czwartek, 26 listopada 2009

NYC part 3

To już trzecia i ostatnia część o NYC. Co do komentarza Anonima, w tej notce będą odpowiedzi na pytania, które zadałaś/eś ( w sumie i tak bym to napisała ale dzięki za komentarze)



Dzień trzeci.
Po śniadaniu i wykwaterowaniu( które zajęło nam kolejne pół godziny po ostatniej krótkiej nocy w hotelu)ruszyliśmy, by zobaczyć Statuę Wolności. Weszliśmy tylko na drugi balkon. Bilety na sam szczyt były wyprzedane aż do stycznia. Widok był nieziemski. Bo miłym poranku przyszedł czas na większą ilość chodzenia. Zwiedziliśmy z zewnątrz wszystkie banki i instytucje, Wall Street( śmiesznie małe), Ground Zero( miejsce bo dwóch wieżach WTC zburzonych po ataku z 11 września). Wciąż czuć w powietrzu co tam się stało. Po Ground Zero poszliśmy w stronę Brooklyn Bridge( na którego weszliśmy- na szczęście do połowy).
Na koniec naszej wycieczki poszliśmy na występ The Blue Man Group. Nie znam słów by opisać jak bardzo mi się to podobało. Trudno opisać o czym jest to show. Trzeba to po prostu zobaczyć nawet jeśli bilety kosztują $56.
Nasza wycieczka dobiegła końca. NYC przywitało nas piękną pogodą i pozostawiło wspomnienia. Napewno warto się tam wybrać ze względu na architekturę i na to, że to miasto żyje własnym życiem. Jednak to też ma swoje minusy- ludzie, którzy mijają Cię na ulicach robią 5 rzeczy naraz i nawet nie wzracają uwagi czy potrąci ich samochód czy nie. Tu nawet powietrze pachnie inaczej.
Mimo wszystko nie chciałabym tam mieszkać.
Zdjęcia:

z 1/3 The Blue Man Group


na krótko przed występem The Blue Man Group


Brooklyn Bridge


Ground Zero


w idealnie czystych oknach widać budynki na przeciwko.


amerykańsko


Broadway!


z Paulo(Ekwador)


widok z góry


ja i Statua


Mara(Meksyk),Matthieu(Francja),Henrik(Szwecja),Sin(Japonia),Adam(Czechy),Kamoor(Indie),ja,Joanne(Tajwan),Pakkad(Tajwan),Bjork(Wyspy Owcze) i po mojej lewej Gina(Australia) i Komal(Indie)


Jannik(Niemcy),ja, Mara(Mexico) i Luiz(Brazylia) ( i kciuk Stephena w dół, że nie może być na zdjęciu)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz