sobota, 16 stycznia 2010

Grudzien.

Zaczal sie styczen. Miesiac pelen pracy. Pomiedzy meczami, treningami mam jeszcze do zrobienia Finals czyli prace pod koniec semestralne. I wszystkie ida dobrze.
Herkimer jest zimnym miasteczkiem. Temperatury balansuja miedzy 27 a 33 st.F.
Koncowke grudnia spedzilam podrozujac. Zwiedzilam Polnocna Karoline, Wirginie, Floryde. Zobaczylam Georgie, Pennsylwanie, Poludniowa Karoline i Maryland. Poznalam wielu ludzi. Bylo lepiej niz mozna bylo sobie wyobrazic. Wspanialy tydzien, sloneczny.
Teraz jestem w Ogdenburg,mam internet a przez okno widac Kanade (po drugiej stronie rzeki). Niestety nie wzielam paszportu ale Kanady i tak nie mamy w planie. Pojedziemy tam za miesiac albo dwa. Nie moge sie doczekac.
Zdjecia:










Zdjec czesc pierwsza. Wlasnie aparat mi padl i nie moge zrzucic zdjec wiec jak naladuje to dodam druga czesc plus dochodzi zimowa notka. Przez brak stalego(i w miare szybkiego internetu) mam duzo zaleglosci.
Pozdrawiam i Szczesliwego Nowego Roku!