środa, 23 czerwca 2010

Początek lata.

Ok. 20 minut temu przeżyłam pierwsze w moim życiu trzęsienie ziemi. Nic się nie stało, nie przewróciło, jestem cała i zdrowa. Trzęsienie trwało gdzieś z 5 sekund i jedyne co to poczułam, że trzęsie się kanapa na której siedziałam. Ale zawsze to jakieś przeżycie!
link: http://www.wktv.com/news/local/96996094.html
*
Zaczęło się lato. I wakacje. Już pierwsze dni uświadomiły mi, że to będą najlepsze wakacje mojego życia. Mimo, że nie pojechałam do Maine ( do Bostonu jadę przed moim wylotem do Polski bo plany się trochę zmieniły) spędziłam parę dni z świetnymi ludźmi: z wymieńcami i z Benem. Ale po kolei. W niedzielę pojechałam do Tully na nocowanie w domu dziewczyny z Tajlandii ( coś w stylu pożegnalnej imprezy). Było świetnie. W poniedziałek pojechałam z Benem, Ethan'em i Aly do Darien Lake( tam, gdzie był mój Senior Trip). Też było świetnie. Spędziliśmy 5 godzin na roller-coasterach. Po całym dniu Ben odwiózł mnie do Fayeteville, które jest jakies 20 minut od jego domu do mojej koleżanki z Argentyny u której spędziłam cały wtorek. Ben wylatuje do Wrocławia 10 dni po moim wylocie i jest taki podekscytowany. Szczerze mówiąc ja też.
U Araceli oglądałyśmy filmy ( 'Remember Me' i drugi, którego tytuły nie pamiętam bo było już bardzo późno), mecz Argentyna:Grecja( dzielnie kibicowałyśmy Argentynie, skąd pochodzi Araceli- i wygrali 2:0!).
W sobotę jest moja Graduation a za w środę znowu będę u Araceli i pójdziemy obejrzeć nową, trzecią część Zmierzchu i w czwartek.... WYCIECZKA DOOKOŁA USA!

Zdjęcia:

ja i Paulo. Podwójne 'P' po raz ostatni.


Alida(USA),ja, Araceli(Argentyna), Ellie(Australia), Naomi(Chile)



ja i Ellie


Ellie, ja, Naomi, Araceli.


ja z Araceli i Naomi.


Dani(Węgry)


my po raz kolejny.


Naomi podpisuje moją flagę :(


Gustavo :)

Darien Lake:


Aly i Ethan


Ben.


podekscytowany Ben i nie co mniej szczęśliwy Ethan.


hahaha. Ben i Ethan ponownie.


Water Park!!

Araceli:


Araceli po pierwszym golu Argentyny


napięcie i zawodnik Argentyny w TV.


o 21 już byłyśmy w łóżku i rozmawiałyśmy.

Na dziś tyle.
Pozdrawiam :)

1 komentarz:

  1. Anonimowy24.6.10

    taaaa,wycieczka dookoła USA?serio?!
    jak to zalatwilas,jedziesz z host family czy jak?!pozdrawiam serdecznie:*

    OdpowiedzUsuń