poniedziałek, 19 października 2009
Znowu jabłka.
W piątek miałam wielką przyjemność obejrzeć 'Where The Wild Things Are'(trans. 'Gdzie mieszkają dzikie stwory'taki tytuł jest na filmweb.pl). Film jest tak cudowny, że polecam każdemu. Dużemu i małemu!
W sobotę Jackay zabrała mnie do miejsca, gdzie produkuje się sok jabłkowy. Z początku myślałam, że to jakaś fabryka ale to miejsce okazało się fantastyczne. Wszędzie jabłka. Sosy, dipy,zupy, 10 rodzajów jabłek do spróbowania. Jedyne co było niefajne to ceny. Resztę dnia spędziłam u Jackay a do domu wróciłyśmy w niedziele po południu.
Co nowego? Dzieje się dużo. Zaczynając od szkoły, znajomych, na chwili relaksu w domu kończąc.
I dopisuję kolejne pytania do listy dziwnych pytań
-więc...czy w Polsce są samochody?( odp. nie, wiesz codziennie dojeżdżałam do szkoły na krowie)
-czy w Polsce słucha się tej samej muzyki co tutaj? a jak macie zespoły to piosenki są w waszym języku?
I zdjęcia:
jedne z lepszych.
sosy, przeciery, co chcesz to znajdziesz
w sklepie.
Nathan, Jackay i Daniel
z zewnątrz
Ja, Nathan i Daniel
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
heeej! =D
OdpowiedzUsuńkiedy miałaś/masz homecoming?